

O psie
Cześć !
Ja - człowiek mam na imię Ksenia i jestem właścicielką powyższego egzemplarza urządzenia marki P.I.E.S. o nazwie własnej Psotka. Chociaż czasami mam wrażenie, że to ona mną rządzi. :)
Jeśli tu trafiłeś, to zapewne tak jak ja uwielbiasz te zwierzątka i lubisz oglądać wszystko, co z nimi związane.
Historyjki z życia mojego psa i jej kolegów zaczęłam rysować, żeby udokumentować dla siebie i przyszłych pokoleń jakie cudowne to psiaki.
Dlatego też założyłam tą stronę, ponieważ większość właścicieli psów może się identyfikować z przedstawianymi w nich sytuacjami.
Psotka trafiła do mnie tuzin lat temu, kiedy to z . Ja, w mądrości swoich dwudziestu lat życia postanowiłam, że najwyższa pora wyposażyć się w psa. Potruptałam na wyżej wymieniony parking i wyhandlowałam psa za cenę pół litra Soplicy. ;) Najlepszy targ w moim życiu. Flaszka czystej = przyjaciółka, pocieszycielka w złych chwilach, merdające zawsze cieszące się na mój widok stworzonko pałające nieograniczoną miłością. No i etatowy dostawca mega śmiesznych sytuacji. ;)
Dzisiaj Psotka jest stateczną staruszką o sędziwym wieku 14 lat.
Jej głównymi zajęciami są:
1. spanie (ok. 20h na dobę)
2. jedzenie (za każdym razem gdy ktoś coś)
3. merdanie i szczekanie kiedy Człowieki wracają do domu (jeśli nas zauważy - jest dosyć głucha i ślepa)
4. zabawa (ok. 2-3 aporty piłeczki na tydzień, bo więcej zbytnio ją męczy i zresztą sami sobie możemy lecieć po piłkę, skoro ją wyrzucamy)
Psotka posiada również swoich sędziwych kuzynów:
Frodo - lat 14; pokrewieństwo jamnika i dobermana, w rodzinie 2 lata; adoptowany ze schroniska
Alex - lat 14; york z sierści, pitbull z charakteru, najlepszy przyjaciel
No i oczywiście całą masę kumpli i psiapsiółek :D